Gdzieś w oddali słychać głos, lecz jest to tylko cichy szept serca, który podpowiada, by się nie poddawać.
Gdzieś blisko jest mężczyzna, którego kocha się nad życie, lecz ból nie pozwala oddać się uczuciu.
Gdzieś pomiędzy jest odpowiedź, na którą Anadeath czekała, nie znając jej prawdziwego sensu.
Czas się kończy, a przeznaczenie nie daje bohaterom zaczerpnąć spokoju.
Ostateczna rozgrywka zbliża się wielkimi krokami, ale kto tak naprawdę stanie do boju z przeciwnikiem, którego nikt nie zna?
Premiera: połowa marca
Woooo :O już nie mogę się doczekać nowych rozdziałów ^^
OdpowiedzUsuńP.S. Nowy wystrój bloga bardzo mi się podoba :)
Bardzo mnie to cieszy i mi osobiście też szablon naprawdę przypadł do gustu (wybierałam go może z godzinę, ale naprawdę pasuje do tego opowiadania) :) Mam nadzieję, że cię nie zawiodę!
UsuńPrzepraszam, że tak późno komentuję ale tak. Żyję, czytam i postaram się od przyszłego rozdziału regularnie komentować. Tym czasem przesyłam dużo weny, czasu, oraz chęci co jest bardzo potrzebne a czego od jakiegoś czasu mi braknie x). Powodzenia!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że żyjesz i czytasz! Naprawdę wiele to dla mnie znaczy, i jeśli będziesz komentować,to będę przeszczęśliwa, a jeśli nie, to przecież nic się nie stanie :)
UsuńMi ostatnio tylko czasu brakuje, więc dziękuję bardzo za wszystko!
Pozdrawiam i dziękuje!